Każdy kto zaczyna śmigać na desce i jest początkującym to jest ten pierwszy dzień z nowym trickiem. Ale przychodzi gdzie deska sie psuje. Tak. Nic nie jest wieczne. Jest na to kilka sposobów ze by temu zapobiec. Gdy nam coś nie wychodzi nie rzucamy deskorolki. (każdy chyba już nią rzucał ale potem żałował). Nie raz nas spotka taka rzecz ze po jakimś czasie śmigamy i nagle czujemy ze deska jakoś tak jedzie ''jak by chciała ale nie mogla'' Jaka może być tego przyczyna? Łożysk. Jak to sprawdzić? Wykręcamy kolka z tracków, i wyjmujemy łożyska. Jak będą nam sie kręcić swobodnie to jest ok ale jak nie łożysko jest uszkodzone. Jeśli jest wszystko ok to możemy skręcić i cieszyć sie jazda ale jak nie to znaczy ze musimy wymienić łożyska ponieważ tego nie da sie naprawić. Blat, angielska nazwa, Deck. Gdy uczymy sie kickflip'a nieraz spada nam deska do góry nogami i spada na nos. Wtedy deck narażony jest na rozwarstwienie sie. Gdy chcesz mieć dobry blat, wytrzymały na taki uderzenia to kup sobie 9 warstwowy i najlepiej do 'freestajlu'(Freestyle)Gdy złamie sie nam deck nie ma ''zlituj sie''. Trzeba kupić nowy. Polecam kupowanie innych blatów ponieważ ma sie wtedy większa wiedzę jaki jest lepszy a na jakim sie lepiej śmiga. Gdy deska wpadnie do wody to albo grip jest bardzo brudny od czegoś można spróbować troszkę wyczyścić go szczotka do butów ale zalecam kupienie nowego. Kolka, nie ma na to rady. Tryb ścierania sie. Kupujemy nowe. Mam nadzieje ze troszkę pomogłem i przekazałem wiedzy.